Świąteczna przejażdżka na Klemensową Górkę

Miało być świąteczne spotkanie z przemrożonymi, otulonymi białą pierzyną górami, ale pogoda tradycyjnie pod koniec grudnia trochę zwariowała, więc wybraliśmy aktywność mniej ekstremalną. Tak sprzyjających rowerowym przejażdżkom warunków o tej porze roku absolutnie się nie spodziewaliśmy. Na Klemensowej Górce zameldowaliśmy się w temperaturze niemal dziesięciu stopni, przy całkiem żwawo operującym, lekko tylko przyduszonym przez smog słonku.

26 Grudzień 2017.

Luty na Klemensowej Górce

Klimont, albo jak kto woli Klemensowa Górka, wraz z ulokowanym na jego wierzchołku barokowym Kościołem Św. Klemensa, to bezsprzecznie najbardziej rozpoznawalny symbol śląskich Lędzin. Sięgające około 300 m n.p.m. i wyrastające 50 metrów ponad okolicę wzgórze znamy doskonale. W sezonie letnim jest chyba naszym ulubionym w pobliżu Tychów celem rowerowych przejażdżek. A ostatnio, w niełatwym dla męskiej połówki naszego tandemu okresie rehabilitacji po kolejnym zabiegu kolana, stało się dodatkowo areną dla nieforsownych, rekreacyjnych spacerów – przyjemnych, chociaż trochę kulawych :) Naprawdę miło było doświadczyć, jak przystojne i jak różnorodne przyodziewa Klimont w lutym twarze.

Luty 2016.