Estetyka tyskiej zimy. Park Północny w białej pelerynie. Nieśpieszny spacer z aparatem…
























Tychy, styczeń 2023.
Estetyka tyskiej zimy. Park Północny w białej pelerynie. Nieśpieszny spacer z aparatem…
Tychy, styczeń 2023.
To był całkiem bogaty rok. Sporo spotkań ze światem. Z ludźmi i krajobrazem. Przeważały góry (patrz Galeria górska z roku 2022), ale to nie znaczy, że na niższych wysokościach nie bywaliśmy wcale. Poniżej kilkadziesiąt na to, dość przypadkowo wybranych, dowodów jako fotograficzne podsumowanie sezonu.
Grudzień 2022.
Przybyło ostatnimi czasy na Śląsku różnorakich przykładów street artu. Tychy nie są tutaj wyjątkiem. I chociaż na murach naszego miasta ciągle przeważają raczej bohomazy oraz kibicowskie wynurzenia, coraz częściej można natrafić na artefakty bardziej dojrzałe, zdradzające pewien zamysł, warsztat i talent. Podczas licznych czerwcowych rowerowych wycieczek utrwaliliśmy trochę takich nietrwałych ze swojej natury form.
Tychy, czerwiec 2022.
Długa fotograficzna pauza. Ostatnie tygodnie dzieliliśmy między zawodowe obowiązki, intensywne wspinaczkowe od nich odskocznie i spowodowane tymi odskoczniami rehabilitacje, a co za tym idzie, bardzo rzadko sięgaliśmy po aparat. Jedynym wartym odnotowania fotograficznym akcentem był fakt, że autorzy wydanej właśnie monografii Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tychach zdecydowali się z naszych zdjęć uczynić bardzo wyraźną część wizualnej oprawy tego obszernego wydawnictwa. Cieszymy się, że mogliśmy pomóc. Poniżej, jako pamiątkowy ślad, niewielki wybór naszych fotografii, które, mamy nadzieję, w jakimś stopniu przyozdobiły książkę.
Maj 2022.
Zdjęcie jak zdjęcie. Na pozór zwykły obrazek ze słonecznej Chorwacji, a jednak nie do końca. Niemal dokładnie w tym momencie, gdy migawka utrwalała ten dalmacki krajobraz, usłyszeliśmy sygnał komórki. „Halo?”. To był naprawdę piękny, łaskawy i dobry dzień, kiedy dowiedzieliśmy się, że odeszła Danuta. Świat mocno zubożał. Powstała ciemna, cholernie pojemna luka.
Chorwacja, kwiecień 2022.
Obrazków z górskich królestw było ostatnimi czasy sporo, dlatego, dla odmiany, jako fotograficzne podsumowanie roku 2021, prezentujemy serię motywów, które zarejestrowaliśmy w tym sezonie na terenach znacznie niżej położonych. Przyjemne odludzia, dużo kolorów, trochę słodkiej i słonej wody, odrobina tkanki miejskiej oraz kilka pamiątek z dni wspinaczkowych. To był w sumie całkiem estetyczny rok…
Na zakończenie roku skromne podsumowanie naszych fotograficznych łowów w ostatnich dwunastu miesiącach. Galeria górska już była, zatem czas na wybór obrazków z wyżyn, nizin oraz kotlin. Tak się jakoś złożyło, że niegórskim motywem przewodnim A.D. 2020, niezależnie od pory roku, były pola, czasem w kadr wchodziła jakaś woda albo architektura…
Spontaniczne opady śniegu i wysyp niezawodnych od kilku sezonów zawilców w tyskim Parku Północnym sprawiają, że póki co w naszych obiektywach dominującym kolorem tegorocznej wiosny, oczywiście obok żółci i zieleni, jest biel.
Tychy, marzec 2020.
Nie jesteśmy wyjątkiem. Nasz świat zmienił się. Mamy nadzieję, że tylko na moment, ale nie mamy pewności. Soczyste kolory ustąpiły miejsca odcieniom szarości. Oswajamy się.
Marzec 2020.
Trochę ostatnio ponarzekaliśmy na tegoroczną zimową aurę, ale kiedy już zdecydowaliśmy się na moment opuścić łączący dom i pracę trakt, a na spacer z nami wybrało się słońce, odkryliśmy, że ten nijaki na pierwszy rzut oka luty ma całkiem sporo dość zaskakujących barw. Oczywiście na nizinach bieli niezmiennie brak.
Tychy i okolice, luty 2020.
… czyli na początek nowego roku nasze całkiem obszerne, chociaż bardzo wybiórcze fotopodsumowanie wszystkich ubiegłorocznych sezonów. To był naprawdę dobry, harmonijnie urozmaicony czas :)
ZIMA
WIOSNA
LATO
JESIEŃ
Niewiele ostatnimi dniami było w Tychach słońca. W tym zagonionym grudniowym czasie udało nam się z nim na dłużej spotkać zaledwie raz…
Grudzień 2019.
No i grudzień…
Park Północny. Tychy 2019.
Nora, nowa kumpela. Na tyle urocza i charakterna, by kiełkujące w nas od dawna myśli o rozszerzeniu naszego dwuosobowego, domowego stada uległy solidnemu wzmocnieniu. Idealny towarzysz w wyprawie po niedźwiedzi czosnek. Poniżej kilka dość przypadkowych, psich portretów z wypisanymi na ich odwrocie pozdrowieniami dla koleżanki Marty :)
Kwiecień 2019.
Końcówka roku, a co za tym idzie, nikomu nie potrzebne i niczemu nie służące podsumowania. Z nudów chyba, przejrzeliśmy dokładnie nasz internetowy album, by dojść do wniosków jasnych i wyraźnych – biorąc pod uwagę fotograficzny aspekt ostatnim dwunastu miesiącom daleko było do ideału. No cóż, czasem pewnie zabrakło refleksu, czasem energii, czasem zapału, czasem umiejętności, a czasem po prostu aparatu. Dlatego zamiast podsumowującej rok 2018 galerii zdjęć najbardziej udanych, publikujemy galerię zdjęć z miejsc i wydarzeń, które najbardziej wryły się w naszą pamięć. To był całkiem kolorowy czas…