Beskidzka pętelka

Oj, zestarzały się nasze stawy. Czas niestety intensywnie trawi nasze kolanowe chrząstki, nadgryza wiązadła. Zawsze chętnie wracamy w góry, ale nie da się nie zauważyć, że z każdym kolejnym wypadem coraz bardziej bolesne to przygody. Nawet jeśli mówimy o skromnej, dwudziestokilometrowej beskidzkiej pętelce. Będzie nam brakowało górskich pejzażów i tego cudnego odosobnienia, gdy kiedyś zdrowie ostatecznie odmówi posłuszeństwa. Póki co mocno ćwiczymy się w zagryzaniu zębów. Poniżej kilka pamiątek z ostatniego, dusznego, przesyconego słońcem spaceru głównym grzbietem Beskidu Śląskiego.

Lipiec 2017.

 

 

2 thoughts on “Beskidzka pętelka

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s