W górach już całkiem przyjemna zima. Dość spontanicznie postanowiliśmy wyskoczyć na Babią Górę, żeby trochę pobawić się świeżym puchem, póki jeszcze doszczętnie nie zadeptał go coraz bardziej niestety charakterystyczny dla „Królowej Beskidów” tłum.
Dzięki za odwiedziny i komentarz. Co do Babiej – podziwialiśmy jej zimową szatę już wielokrotnie. Ładna, warta uwagi. Trzeba tylko naprawdę ciepło się ubrać i zdecydowanie, z uwagi na wielką popularność tego wierzchołka, unikać weekendów.
Piękne widoki. Zazdroszczę, bo jeszcze nie byłam na Babiej w zimowej scenerii. :)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dzięki za odwiedziny i komentarz. Co do Babiej – podziwialiśmy jej zimową szatę już wielokrotnie. Ładna, warta uwagi. Trzeba tylko naprawdę ciepło się ubrać i zdecydowanie, z uwagi na wielką popularność tego wierzchołka, unikać weekendów.
PolubieniePolubienie