Bratislava by night

W Bratysławie przemieniliśmy się niedawno w iście nocne zwierzęta, a wszystko przez chyba najoryginalniejszą muzyczną imprezę, w jakiej kiedykolwiek mieliśmy okazję brać udział – festiwal Waves. To była dla wygłodniałych ambitnej nuty melomanów prawdziwa uczta, podczas której w jeden weekend, na dwunastu zlokalizowanych w samym centrum słowackiej stolicy koncertowych scenach, wystąpiło łącznie stu dwudziestu w olbrzymiej większości młodych wykonawców reprezentujących w sumie kilkanaście krajów. Znakomici instrumentaliści, niebanalne wokale, odważne, autorskie projekty, trochę elektroniki, trochę bardziej tradycyjnych narzędzi, szerokie spektrum gatunków i brzmień. Było upojnie. Na łowy ruszaliśmy kiedy zapadał zmrok, a do hotelowego pokoju lekko wyczerpani wracaliśmy chwilę przed wschodem słońca. W dzień odsypianie przeplataliśmy niezbyt forsownym odkrywaniem uroków stołecznej starówki. Na portretowanie miasta tym razem czasu było mniej, ale kilkadziesiąt pamiątkowych zdjęć udało się przywieźć. Na początek trochę nocnych obrazków: Most Słowackiego Powstania Narodowego (Nový most), Katedra św. Marcina (Dóm svätého Martina), rynek (Hlavné námestie) i Zamek Bratysławski (Bratislavský hrad).

Słowacja 2015.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s