
Chociaż Słowenię od kilkunastu już lat odwiedzamy dość regularnie i w wielu jej fragmentach czujemy się niemal jak w domu, są wciąż w tej pięknej krainie rejony, w których nie byliśmy nigdy, albo które znamy tylko z przejazdów. Nadrabiając część zaległości, całkiem niedawno po raz pierwszy zakotwiczyliśmy w wylegującym się nad Drawą, przeuroczym Ptuju, szczycącym się mianem najstarszego ze słoweńskich miast. Pogoda nam dopisała :)






























Słowenia, kwiecień 2024.