Pomysł, by odwiedzić słoneczną Aostę – stolicę najmniejszego, ale i najbardziej górzystego z włoskich regionów – kiełkował w naszych głowach już od wielu lat. Wreszcie stało się. Całkiem niedawno, wioząc do domu z Prowansji ciężki ładunek wakacyjnych wrażeń, urządziliśmy sobie w tym atrakcyjnym zakątku, ukrytym za szczelnym murem najwyższych alpejskich ścian, dwudniową pauzę. Poniżej kilka stamtąd obrazków.
Włochy 2017.









