Poprawnie: „oprzyj się o przyporę”, ale zdarza się (zwłaszcza podczas letnich upałów), że „licentia poetica” bierze górę nad frazeologicznym sztywniactwem. ;))
Dialektyka błędu… Niewinna z pozoru, frazeologiczna niepoprawność – potrafi nieraz zamęczyć na śmierć.
A zdjęcie przykuwa uwagę swoją niezwykłą zwykłością właśnie. Brawa dla Basi!
Gdy iść już dalej nie możesz,
oprzyj się na przyporze… (karkonoskie;)
PolubieniePolubienie
Poprawnie: „oprzyj się o przyporę”, ale zdarza się (zwłaszcza podczas letnich upałów), że „licentia poetica” bierze górę nad frazeologicznym sztywniactwem. ;))
PolubieniePolubienie
Najkrócej zaś obraz ten można by zatytułować: „Nieprzyparty do muru”. ;-D
PolubieniePolubienie
Kto by pomyślał, że ten niewinny, dość zwykły portret na tle jeleniogórskich podcieni stanie się przyczynkiem do tak oryginalnych refleksji :)
PolubieniePolubienie
Dialektyka błędu… Niewinna z pozoru, frazeologiczna niepoprawność – potrafi nieraz zamęczyć na śmierć.
A zdjęcie przykuwa uwagę swoją niezwykłą zwykłością właśnie. Brawa dla Basi!
PolubieniePolubienie
:)
PolubieniePolubienie